Domy szkieletowe to popularny rodzaj domów. Szczególnie ich popularność możemy zobaczyć w Stanach Zjednoczonych Ameryki, gdzie absolutna większość domów to właśnie domy szkieletowe. Wiadomo, są to dużo tańsze domu w budowie, są one szybsze w budowie, ponieważ jak jeden program pokazuje, można postawić go w przeciągu jednego tygodnia.
Domy w Solcu – bezpieczne?
Jednak w moim odczuciu na tym kończą się zalety. Uważam, że domy te mają kilka wad, jednak jedną, szczególną wadę można zobaczyć od czasu do czasu w telewizji. Jest to ich kruchość, a tą możemy podziwiać przy okazji dowolnego huraganu, jaki przejdzie przez Stany Zjednoczone. Ja rozumiem, że domy szkieletowe. Ja naprawdę jestem wyrozumiały na to, że ktoś usilnie chce właśnie taki dom stawiać czy domy prefabrykowane. Jednak jeżeli pobudowałeś dom w takim miejscu niczym dom jednej ze świnek w bajce dla dzieci to się nie dziw, że przychodzi wiatr i domu nie ma. Nie ma co się oszukiwać, gdyby Amerykanie zaczęli stawiać mocniejsze domy, adekwatne do warunków pogodowych, to nie uciekaliby przed huraganem na stadiony, tylko ewentualnie czekali w piwnicy (żeby nic przez okno się nie dostało) i pili w spokoju herbatę, tak jak to jest u nas. Wiadomo, że co niektóry dom straciłby dach, tak jak domy w Solcu czy gdziekolwiek w Polsce po wichurze. Czy nie jest to jednak lepsze wyjście niż utrata całego domu?
Nikt nie mówi, żeby to były domy pasywne, ale żeby były wymurowane tak, jak się należy, a nie z drewna jak zabawka dla małego dziecka. Domy z drewna są dobre, ale tylko tam, gdzie warunki atmosferyczne są spokojne, czyli na przykład u nas, w Polsce.