Pomysłów na biznes jest tyle, ile na świecie jest ludzi. Każdy jest dobry pod warunkiem, że przyniesie dochody i najlepiej, aby były stałe. Mój pomysł, narodził się szybko i okazał się strzałem w dziesiątkę. Wszystko czego potrzebowałem to mała puszka z farbą.
Jak dzięki niedrogiej farbie zbudowałem firmę
Po długim okresie bezrobocia, moje pragnienie pracy było tak wielkie, że byłem skłonny podjąć największe wyzwania. Niestety, żadna z interesujących mnie firm, nie chciała wykorzystać mojego zapału. Postanowiłem sam założyć firmę. Nie mając zupełnie żadnych środków finansowych, wyposażony we własny zapał i umiejętności, wyruszyłem drogą własnego biznesu. Malowanie od zawsze było moją pasją, postanowiłem to wykorzystać. Umieściłem odpowiednie ogłoszenia i czekałem na odzew. Po kilku dniach zadzwonił telefon. Podekscytowany odebrałem i usłyszałem długo oczekiwane pytanie” Czy zajmuje się Pan malowaniem?” Tak! – brzmiała moja odpowiedź, a w myślach wyobrażałem sobie jak maluję oryginalne wzory na ścianach – jakiejś rezydencji. Niestety ciąg dalszy był trochę inny, chodziło o malowanie wanny i lodówki. Nie mając pojęcia o malowaniu wanny, a tym bardziej lodówki, zanurkowałem w głębiny internetu. Znalazłem wyśmienity produkt, który okazał się moją przepustką do realizacji marzeń, niedrogi spray – emalia ceramiczna. Produkt ten w sposób szybki i trwały okazał się zbawienny w działaniu. Po kilku próbach na odpryśniętych starych wannach, okazał się idealny dla mojego pierwszego zlecenia. Powłoka jaką otrzymałem okazała się bardzo wysokiej jakości. Piękna biel i jednocześnie super twarda powierzchnia sprawiła, że mój klient ( a była to starsza osoba) polecił moje usługi swoim znajomym. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że mając tylko jedną puszkę, wkrótce potem miałem już własne biuro i mały magazyn farb w aerozolu. Malowałem już wszystko, lodówki, pralki, brodziki, meble itp. Wybór preparatów w sprayu, które nie tylko naprawiają, ale dają zupełnie nowy wygląd starym rzeczą jest naprawdę wielki.
Moją działalność rozszerzyłem o kolejne naprawy jak np. deski rozdzielcze, spojlery, zderzaki itp. Teraz zatrudniam siedem osób i posiadam własny lokal użytkowy i gdy wspominam moje pierwsze kroki w tym biznesie, to wciąż nie mogę uwierzyć jak wiele można osiągnąć, mając tylko własny zapał i chęci, oraz …małą puszkę z farbą.