Studiowałam zarządzanie i marketing na jednej z polskich uczelni. Była to droga wybrana na zasadzie eliminacji. Nie mogłam zajmować się nagle fizyką jądrową, czy historią średniowiecza, o których nie miałam zielonego pojęcia, a moja pasja do książek nie dałaby mi pracy.Przydałaby mi się nauka angielskiego.
Jednak nauka angielskiego kosztuje
Przeglądałam wcześniej różne ogłoszenia rekrutacyjne i żadnego z wydawnictwa nie znalazłam, bezpośrednio na stronach firm też nic, więc wiedziałam, że będzie ciężko. Zawsze jednak lubiłam zajmować się organizacją i promocją, byłam członkiem samorządu szkolnego, pomagałam przygotowywać różne uroczystości, więc uznałam, że to będą dobre studia dla mnie. Jednakowoż im dłużej się uczyłam, tym lepiej rozumiałam, że same studia to nie wszystko. Liczy się także nauka języków. Moja nauka niemieckiego dla dzieci w szkole podstawowej niewiele mnie nauczyła i obecnie umiałabym się co najwyżej przedstawić i powiedzieć ile mam alt, jednakowoż angielski przez skype nie poszła w las. Na studiach musiałam czytać anglojęzyczne teksty na zajęcia, więc cały czas obcowałam z językiem. Starałam się także w miarę możliwości oglądać filmy bez lektora i napisów, by osłuchać się z wymową. Mogłam więc śmiało powiedzieć, że znam angielski. Jednak zarówno ja, jak i pracodawcy uważaliśmy, że to za mało. Teraz każdy zna angielski, więc trzeba znać także drugi język, by dostać dobrą pracę. Zdecydowałam więc, że nauka francuskiego jest dla mnie. Nie chciałam znowu zaczynać nauki niemieckiego, a znowu nie interesowała mnie nauka języków egzotycznych np. japońskiego czy suahili. Kursy językowe w mojej okolicy oferują naukę od podstaw, więc zapisałam się na jeden. Uważałam, że przed dwa lata studiów zdążę jeszcze nauczyć się francuskiego na tyle, by móc się w nim porozumiewać.
Nie myliłam się. Na początku nie było łatwo, nauka angielskiego pozostawiła trwałe ślady i ciężko mi było przestawić się na inną gramatykę, ale potem było już z górki. Nauka francuskiego podniosła moje kompetencje, a ja znalazłam dobrą pracę, w której docenili moje zdolności.